Irix 21mm f/1.4
Irix 21mm f/1.4
Dołącza do pozostałych braci takich jak 11,15,30,45 i 150mm. Obiektyw o którym opowiem Wam w tekście poniżej oraz pokażę kilkanaście zdjęć, jakie miałem przyjemność przygotować na premierę tegoż obiektywu.
Zapraszam Was na recenzję nowego obiektywu Irix 21mm f/1.4
Aby na samym początku Cię nie zanudzić parametrami technicznymi, odsyłam Cię do strony IrixLens, gdzie będziesz mógł je na spokojnie przeczytać.
Użytkowanie
Na samym początku, muszę nadmienić, że obiektyw to kawał solidnego obiektywu. Kiedy wyciągnąłem go z pudełka i podłączyłem do mojego Sony A7 III dzięki przejściówce do Canona, moje pierwsze wrażenie to – o kurde ! Jest ciężki i to czuć. Trzeba zaznaczyć, że Irix 21mm f/1.4 tak jak jego bracia, jest obiektywem w pełni manualnym. Podczas wszystkich praktycznie zdjęć, korzystałem ze statywu. Oczywiście, zrobiłem kilka zdjęć bez jego użycia, ale wymaga to wprawy i wyczucia.
Obiektyw mimo owej wagi, przyjemnie leży w dłoni, pierścień ostrości chodzi bardzo płynnie i da się go szybko wyczuć. Co ważne, dzięki pierścieniowi do blokady pokrętła ostrości, fotografując architekturę czy wnętrza, raz ustawiona ostrość pozostaje bez zmian. Bardzo sobie chwalę to rozwiązanie i czasami fotografując innymi obiektywami, brakuje mi tego.
Kolejną rzeczą na jaką należy zwrócić uwagę, to fakt iż obiektyw jest bardzo ostry od pełnego otworu przesłony i tutaj mocno mnie zaskoczył. Oczywiście winietowanie jest spore jednakże, przy poniższych zdjęciach jakoś mi nie przeszkadzało. Z goła odmienna jest sytuacja we wnętrzach, tam pracuję na przesłonach 8-10 więc winietowanie dla tych przesłon jest praktycznie zerowe.
Troszkę szkoda, że nie można na niego z przodu założyć filtra polaryzacyjnego, a dla mnie jako fotografa wnętrz, jest on niezbędnym narzędziem podczas pracy.
Irix 21mm f/1.4 jest w pełni uszczelniony , posiada elektronikę dzięki której przesłonę możemy ustawić z poziomu aparatu a także mieć informację o czasie naświetlania.
Jakość optyki jest na bardzo wysokim poziomie, podczas testu nie zauważyłem złej pracy pod światło, abberacji chromatycznej brak z czego zresztą słynie Irix, dystorsja również bardzo dobrze korygowana.
Podsumowanie
Ogólnie w ramach podsumowania, Irix 21mm f/1.4 uważam za świetne narzędzie dla fotografa , chcącego otrzymać fajną ogniskową z bardzo użyteczną przesłoną roboczą. Przyjemny i ostry obrazek, ładne, plastyczne rozmycie , dobrze skorygowany optycznie. Nie dla wszystkich będzie wygodne korzystanie z jego manualnej pracy czy niemożność założenia filtra z przodu soczewki. Gabaryt również dla wielu może mieć znaczenie. Nie mniej moim zdaniem bardzo dobry obiektyw!
Gdybyś miał bądź miała pytania śmiało pisz w komentarzu bądź na innych moich social mediach.
Jako ambasador irix zawsze pozostaję do Twojej dyspozycji, w każdej sprawie związanej z tą marką.
Galeria
Zdjęcia robiłem na 3 razy. Zacząłem od architektury, której w Chełmnie nie brakuje. Tutaj obiektyw pokazał swojego pazura. Nie było jednakże pogody , zmiana nastąpiła za kilka dni gdzie pokazało się słoneczko. Skorzystałem również z przepięknych wnętrz Restauracji Fyrtel, którą fotografowałem na jej otwarcie. Zdjęcia z tej realizacji możecie zobaczyć po tym linkiem.
Cześć Marku. Brakuje ponieważ nie było czasu przed premierą , miałem go kilka dni a pogoda też nie rozpieszczała.
Jak sobie radzi to szkło w zastosowaniach portretowych na F 1.4 ?
Brakuje tu takich sampli…